Niestety bez zdobyczy punktowych wrócili ze Stargardu Szczecińskiego piłkarze kościerskiej Kaszubii. Biało-bordowi ulegli tam miejscowym Błękitnym 1:3 (1:1).
Mecz z wiceliderem trzecioligowych rozgrywek rozpoczął się bardzo dobrze dla zawodników Krzysztofa Słabika,

bowiem po 17 minutach goście prowadzili 1:0, a gola zdobył Tomasz Grzywacz. Było to trzecie trafienie młodego napastnika w tym sezonie, a wszystkie jego bramki padały w meczach wyjazdowych.
Radość kościerskiej drużyny trwała tylko kwadrans, po którym miejscowi doprowadzili do wyrównania. W tej części spotkania kibice nie oglądali już więcej bramek. Inaczej, niestety dla naszych piłkarzy, było po przerwie. Dziesięć minut po wznowieniu gry Błękitni wyszli na prowadzenie. Kaszubia do końca walczyła o choćby jeden punkt, ale wysiłki nie zostały nagrodzone celnym trafieniem. Więcej szczęścia mieli za to gospodarze, którzy w ostatniej minucie podstawowego czasu gry ustalili wyniki na 3:1.
Okazję do podreperowania dorobku punktowego biało-bordowi mieć będą już jutro. Piłkarze Kaszubii zagrają przed własną publicznością z Rodłem Kwidzyn. Mecz rozpocznie się o godz. 14. Faworytem spotkania będzie kościerska drużyna, za którą przemawia nie tylko atut własnego boiska, ale także sytuacja w tabeli. Po jedenastu kolejkach zespół z Kościerzyny jest na dziesiątym miejscu (czternaście punktów), natomiast Rodło plasuje się na miejscu trzynastym (dziesięć punktów).

Kaszubia: Literski, Bieliński, Trzebiński, Klawikowski, Żuk, Drzymała, Wysiecki, Gołuński, Grzywacz, Kwietniewski, Banaczek.